Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Moderatorka
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:57, 20 Lut 2008 Temat postu: Mój kot wymiotuje... :( |
|
|
Około półtora miesiąca temu Bengal ciągle miał biegunkę, poza tym był ciągle chudy. Poszliśmy do weterynarza, dostał zastrzyk i wszystko było ok. Bengalowi zaczął powoli rosnąć brzuszek, miał apetyt, chęć do zabawy i w ogóle. A teraz znowu widzę, że schudł, po jedzeniu wymiotuje. A daję mu to co wcześniej czyli gotowane mięsko i dodatki. Nie daję mu mleka, bo po tym to na 100% ma biegunkę. Co mam robić? Co mam mu dawać do jedzenia? On ciągle jest głodny, a po jedzeniu wymiotuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kotaka
Administratorka
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:07, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"Złap" mu mocz i zanieś do weta. Niech zrobi mu też badanie krwi.
Trudno powiedzieć co mu dawać do jedzenia, najważniejsze są wyniki. Bez nich nie będziemy wiedzieć, co mu jest.
Wiesz na co był ten zastrzyk?
Możliwe ,że Bengal będzie musiał jeść karmę weterynaryjną, a w normalnym sklepie jej nie dostaniesz...
*Mocz nie powinien stać dłużej niż 4 godz i nie w lodówce!
Ostatnio zmieniony przez Kotaka dnia Śro 16:07, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Moderatorka
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:10, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zastrzyk był na biegunkę. Mocz.... nie wiem jak mam go "złapać" Może po prostu jechać z nim do weterynarza? Ale mama mówiła żeby najpierw poczytać coś o tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotaka
Administratorka
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:18, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiemy o czym czytać, weterynarz postawi dokładną diagnozę.
Wymyj kuwetę i nie wsypuj do niej żwirku. Niech kot nasika do pustej kuwety, z której potem przelejesz mocz do pojemnika kupionego w aptece.
Możliwe, że kotek coś zjadł, ale może to być coś poważniejszego, dowiemy się tego tylko po badaniu krwi i moczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Moderator
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:43, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Możliwe,że kot jest albo zarobaczony albo zalega w przewodzie pokarmowym połknieta sierść. Dobrze by było zrobić badania (krew+mocz) w kierunku nerek i wątroby. Tak czy tak do lecznicy iść musisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Moderatorka
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:32, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie wtedy co kiedyś był taki chudy pojechaliśmy do weterynarza, odrobaczyliśmy i dostał ten zastrzyk na biegunkę. Weterynarz kazał za miesiąc znowu go odrobaczyć. Pojechaliśmy, odrobaczyliśmy no i.... wymiotuje Możliwe że się czymś zatruł, bo on jest przecież kotem wychodzącym, poza tym on może ma jakąś małą odporność, bo go mama nie karmiła, tylko ja zwykłym mlekiem W końcu tamte inne koty (tzn. Skarpet i Prążek) kotka karmiła mlekiem dość długo i są zdrowe jak ryby.
Ale mam dobre wieści, bo wczoraj go obserwowałam po jedzeniu i CHYBA nie zwymiotował (no chyba że później ale nie zauważyłam) Jeszcze dzisiaj go będę mieć na oku. Oby nie wymiotował, oby. A jeśli tak no to jedziemy do weterynarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misia
Początkujący
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:19, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
JAkby zwymiotawał, to faktycznie, jedź. Wiem jak kończą się takie przypadki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotaka
Administratorka
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:29, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, czy inaczej, zrób mu badania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał
Moderator
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:05, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Piszesz, że kot był odrobaczany. Wymioty mogą być skutkiem podania leku, zwłaszcza jeżeli np: kot jest nadwrażliwy na dane lekarstwo. Oczywiście jeżeli bedzie wymiotował trzeba iść do lecznicy. Musisz także porozmawiać z weterynarzem o ewentualnej zmianie leku na odrobaczanie. Ja stosuje Profender i z kotem jest ok. Po Aniprazolu dostawał biegunki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Moderatorka
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:28, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem co mu dawał, ale po pierwszym odrobaczeniu było ok...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:05, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
I co z kotkiem? Byłaś już z nim u weta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Moderatorka
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:32, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie nie byłam, przestał już wymiotować, ale dalej chudzinka... apetyt na razie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotaka
Administratorka
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:16, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że wszystko jest już dobrze, ale jak tylko coś znów zacznie się dziać - pisz!
Już je normalnie, prawda? Nie wymiotuje? Nadal chudzinka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Moderatorka
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:58, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że nie pisałam, ale nie miałam dostępu do internetu. No więc: Bengal już całkiem wyzdrowiał widzę, że ma apetyt, brzuszek okrągły, nie wymiotuje no i ma ochotę do zabawy Dzięki za wszystkie Wasze odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
66asiulka66
Gość
|
Wysłany: Śro 21:42, 28 Sty 2009 Temat postu: moj kot wymiotuje |
|
|
co mam zrobic?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|